Uwaga! Przed wami nowa jakość wielorazowych płatków kosmetycznych, czyli idealnie miękkie, kompostowalne, certyfikowane płatki Ovium.
Na początek kilka faktów:
Ovium powstało z potrzeby zmian, za całe zamieszanie odpowiedzialna jest Ania, którą możecie znać z Instagrama jako Kosmotesty ❤.
Płatki szyte są w Polsce, materiał (100% organiczna bawełna) posiada certyfikat GOTS - oznacza to, że cały proces produkcyjny spełnia rygorystyczne normy, odbywa się z poszanowaniem pracowników oraz środowiska.
Płatki możecie kupić na stronie ovium.pl w zestawie składającym się z sakiewki z bawełny organicznej do przechowywania czystych płatków, woreczka z bawełny organicznej do suszenia płatków i 7 sztuk płatków, zestawie premium, w którym sakiewka oraz woreczek uszyte są z bawełny satynowej oraz pojedynczo.
Jeden płatek powinien starczyć na około 3 miesiące, zakładając że używasz jednego.
Po kilku miesiącach stosowania swojego egzemplarza, znalazłam mój sposób na dbanie o płatki, oto jak ich używam:
- Zwilżam płatek wodą, aby wchłonął mniej produktu do demakijażu
- Nasączam płatek płynem micelarnym
- Przykładam do oczu i odczekuję kilka-kilkanaście sekund. Staram się nigdy nie pocierać okolicy oka. Zdejmuję makijaż przykładając płatek.
- Pozostałą część twarzy przecieram delikatnie drugą stroną płatka
- Piorę płatek mydłem gospodarczym i wkładam do woreczka, aby się wysuszył
- Raz na jakiś czas piorę płatki w pralce razem z jasnym praniem – maksymalna temperatura prania: 60°C
- Płatki naturalnie tracą swoje włókna – należy je wymieniać na nowe po upływie około 3 miesięcy – używając jednego. Korzystając z zestawu 7 sztuk, czas ten wydłuży się do 21 miesięcy. Oczywiście, jeśli wymagasz idealnej miękkości, możesz wymienić płatek wcześniej. Ja swój wyrzucę dopiero kiedy zużyję go tak bardzo, jak to możliwe
- Dla dodatkowej higieny i miękkości, można płatki prasować. Ja ten krok pomijam. Maksymalna temperatura prasowania to 100 °C – jedna kropka na żelazku
Ja przez cały czas nie mogę wyjść z podziwu, bo ten zestaw to małe dzieło sztuki, jest absolutnie piękny, tak dopracowany, estetyczny, mnie ogromnie zachwycają takie detale i mogę się nad tym rozwodzić w nieskończoność.
Same płatki są natomiast szalenie miękkie, miłe dla skóry, nieco większe od standardowych wacików. Bałam się, że ta delikatność może okazać się zgubna i płatki nie przetrwają zbyt wiele, ale okazuje się, że to bardzo dzielne maluchy, dobrze dopierają się za pomocną gospodarczego mydełka i chętnie wskakują do pralki.
Ovium są stworzone bez kompromisów i jestem pewna, że spełnią oczekiwania najbardziej wymagających.
Pojedyncze płatki możecie kupić w przez internet w sklepach: Skin Trust, Trzy Zorze, Lost Alchemy, Dash of Glam, Krokusowe, Degustacja Sklep.
Mam je na swojej liście i kiedyś w końcu do mnie trafią! Bardzo fajnie, że powstały takie płatki! :)
OdpowiedzUsuńKoniecznie! Jeśli używasz zwykłych wacików z pewnością poczujesz różnicę :)
UsuńSuper alternatywa dla tradycyjnych płatków kosmetycznych :)
OdpowiedzUsuńTo prawda! Wystarczy raz dotknąć, żeby już nie wrócić do tradycyjnych płatków:)
Usuń